środa, 2 września 2015

Back to school: School Supplies

Hejka Kochani! Naprawdę mnie zaskoczyliście. Ostatni post miał sporo wyświetleń i mam nadzieję, że ten również Wam się spodoba, a także, że mieliście miłe rozpoczęcie nowego roku szkolnego♥ Jak wspomniałam w ostatnim poście w tym roku, zwróciłam większą uwagę na wygląd zeszytów niż w poprzednich latach, tym bardziej, że znalazłam takie z cudnymi, motywującymi napisami w ślicznych kolorach oraz wzorach.



Na pierwszym zdjęciu znajdują się zeszyty z Tesco, reszta pochodzi z Biedronki. Od roku jestem zakochana w zeszytach A4, nic wiec dziwnego, dlaczego mam ich aż tyle. oczywiście, nie są to moje wszystkie zeszyty, ale zdecydowana większość.

***
Dobrego piórnika szukałam już dosyć długo, ale większość była dla mnie zbyt dziecinna. Na szczęście poszłam do Rossmana i kupiłam kosmetyczkę, która wygląda jak najzwyklejszy na świecie piórnik. Z tego co pamiętam były jeszcze różowe i  w kolorze fuksji.


Skoro już jesteśmy przy piórnikach to w moim nie może zabraknąć kolorowych cienkopisów i zakreślaczy. Sprawiają, że zeszyt wygląda ładniej, a przy okazji kolorowo napisane pojęcia łatwiej nam zapamiętać.

***

Jeśli chodzi o torbę, to będzie ona moją pierwszą do szkoły. Zawsze miałam plecak, ale stwierdziłam, że czas to zmienić. Swoją kupiłam w Stradivariusie i myślę, że jeszcze ją tam znajdziecie. Jest dość mała, ale mam nadzieję, że wszystko się tam zmieści.


Takim akcentem zakończymy tą mini-serię. Niestety, z powodu braku czasu, w czasie szkoły, notki będą się pojawiać raz na tydzień. Mam nadzieję, że nie będziecie mieli mi tego za złe. Zapraszam do komentowania i do zobaczenia w kolejnej notce!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz